Zakład o piękną figurę?

Nazywam się Patrycja Kuś i jestem pełnoetatową mamą dwóch wspaniałych synów. W wolnym czasie uwielbiam czytać książki, fotografować i oglądać programy o projektowaniu wnętrz. Jeśli chodzi o aktywne spędzanie czasu, najchętniej wybieram treningi w Mrs.Sporty oraz wycieczki rowerowe z dziećmi. 

Idąc na festyn szkolny w czerwcu ubiegłego roku nie mogłam przypuszczać, że moje życie tak się zmieni! To tam poznałam Asię z klubu sportowego Mrs.Sporty, który organizował zajęcia pokazowe. Po krótkiej rozmowie umówiłam się na trening próbny.

Uczęszczałam już na różne zajęcia: taniec, aerobik, zumba, jednak żadne z nich nie przyniosły spodziewanego efektu. Po dwóch ciążach zostało mi kilka dodatkowych kilogramów, ale najbardziej "dało mi w kość" siedzenie w domu z moimi często chorującymi chłopcami. Po pierwszym treningu zapisałam się więc do klubu. Myślę, że byłam już gotowa na to, by zadbać o siebie.

To był czerwiec 2016, a ja założyłam się z Asią, że do moich urodzin, które są we wrześniu, schudnę 10 kg.

Szczerze mówiąc po licznych nieudanych próbach nie bardzo w to wierzyłam. Jednak sumiennie ćwiczyłam i zmieniłam dietę, co tak naprawdę jest stałą zmianą nawyków żywieniowych. Jak się okazało moje poprzednie przyzwyczajenia nie były zbyt zdrowe, a nowe okazały się ciekawe i zróżnicowane. 

Miałam piękny prezent urodzinowy! Udało się! Schudłam 9 kg! Do chwili obecnej straciłam jeszcze więcej: 14 kg i kilkanaście centymetrów w obwodach. Czuję się znakomicie. Idąc do sklepów z ubraniami wreszcie mogę kupić to co mi się podoba, a nie to, w co się mieszczę. Nadal jestem w lekkim szoku, że mi się udało, ponieważ juz prawie się pogodziłam z moimi rubensowskimi kształtami. Myślałam wręcz, że w moim wieku, po urodzeniu dwójki dzieci i nie dbaniu o siebie tak już będę zawsze wyglądać. A może z upływem kolejnych lat gorzej? Koleżanki patrzą na mnie i nie mogą uwierzyć. A ja nadal przychodzę do klubu ćwiczyć i nie wyobrażam sobie tygodnia bez co najmniej dwóćh treningów. Panuje tu super atmosfera, trenerki są wspaniałymi i sympatycznymi towarzyszkami ćwiczeń, z którymi miło się spędza czas.

06. września 2017 r.
Zamknij menu