Klubowiczka miesiąca września 2016 - Ela.
Na imię mam Ela i w tym roku skończę 36 lat.
W klubie Mrs.Sporty ćwiczę od lutego tego roku. Jestem spełniona rodzinnie i zawodowo, jednak w ostatnim czasie zauważyłam znaczącą zmianę swojej sylwetki i moja samoocena mocno spadła.
W ciągu trzech ostatnich lat przybrałam sporo kilogramów i mój organizm zaczął wysyłać sygnały ostrzegawcze w postaci ogromnych problemów kardiologicznych i z kręgosłupem.
Nie należę do osób zawziętych więc trudno było mi wytrwać na różnego rodzaju dietach – a próbowałam ich sporo. Każdy mały sukces kończył się powrotem do wagi poprzedniej i to z nawiązką. Próbowałam również przeróżnych aktywności fizycznych ale ze względu na moje problemy z kręgosłupem musiałam przerywać zaplanowane zajęcia. Momentem przełomowym, w którym wiedziałam, że coś musze zrobić był dzień, w którym znalazłam się na ostrym dyżurze pod kroplówkami, a później na długiej rehabilitacji. W tym czasie usłyszałam o klubie Mrs.Sporty. Początkowo nie podeszłam do tego optymistycznie gdyż pomyślałam, że jest to kolejny klub jak każdy inny w naszym mieście i jak poprzednio nic z tego nie będzie.
Zmieniłam zdanie obserwując efekty koleżanek i wówczas pomyślałam, że może tym razem jest to też miejsce dla mnie. Oczywiście pojawiły się obawy czy dam radę, ale umówiłam się na trening próbny i tak trenuję do dzisiaj.
Teraz już wiem, że była to najlepsza decyzja podjęta w tamtym czasie. Jestem klubowiczką już 8 miesięcy i nie zamierzam odpuszczać. Dzięki profesjonalizmowi naszych trenerek i bardzo ciepłej atmosferze mogę z pewnością powiedzieć, że odnoszę sukcesy.
Moja sylwetka zmienia się, do tej pory straciłam już w talii 14 cm dzięki temu zmniejszyłam rozmiar z 46 na 40/42 ale wiem, że to dopiero początek mojej drogi bo dużo jeszcze jest do zrobienia. Najważniejsze jest jednak to, że moje problemy z kręgosłupem znacząco się zmniejszyły. Co prawda nie jest jeszcze idealnie ale ze śmiałością mogę powiedzieć, że jest bardzo dobrze!Polecam treningi i koncepcję żywieniową Mrs.Spory każdej Pani bez względu na wiek czy stan zdrowia. Dużym plusem jest to, że jest to klub tylko dla nas kobiet, bez wstydu można omówić każdy problem a trenerki zawsze są otwarte i pomogą w każdej sytuacji. Zainteresowanie jakim obdarzają nas trenerki moim zdaniem jest dodatkowym motywatorem i bardzo im za to dziękuję.
Jestem pewna, że dzięki ich wsparciu wytrwam w moim postanowieniu i jeszcze długo nie pożegnam się z klubem Mrs Sporty – trzymajcie za mnie kciuki!
Ja kibicuję każdej z Was !!!