Karolina Kurek
Kocham ludzi i jestem towarzyska. W Mrs.Sporty ćwiczę nie tylko ciało, ale także charakter (silną wolę!).
Moja historia
Klub Mrs.Sporty był odkryciem moich koleżanek z pracy. Za ich namową postanowiłam skusić się na bezpłatny trening próbny i… wpadłam po uszy! Idea klubu dla kobiet, które bez względu na wiek, figurę i schorzenia mogą poświęcić czas, by wspólnie popracować nad swoim ciałem i zdrowiem urzekła mnie już podczas pierwszej wizyty w klubie.
Od dawna marzyłam o ujędrnieniu skóry, ale nie mogłam się przemóc, by ćwiczyć regularnie w domu.
Poza tym od zawsze uważałam, że aktywność fizyczna nie jest dla mnie ze względu na wrodzoną wiotkość wiązadeł. Dopiero dzięki wizycie w klubie Mrs.Sporty we wrześniu 2018 zmieniłam swoje podejście do aktywności fizycznej.
Regularne treningi, mała zmiana nawyków żywieniowych i udało się: schudłam!
Moje mięśnie stały się silne, a samopoczucie zdecydowanie się poprawiło. Trenerki otoczyły mnie wsparciem i profesjonalną opieką dobierając odpowiednie ćwiczenia.
W sumie schudłam 16 kilogramów. Straciłam 19 cm z obwodu talii i 16 cm z obwodu bioder. Obniżyłam tkankę wisceralną o 2 poziomy.
5 rad dla przyjaciółki:
Wystarczy mała zmiana nawyków żywieniowych, żeby zobaczyć efekty.
- p>Ćwiczenia powinny być dobierane indywidualnie do możliwości konkretnej osoby.
- p>Najważniejsze jest regularne przychodzenie na trening.
Program żywieniowy Mrs.Sporty nie jest uciążliwy i nie ma po nim efektu jo jo. To nie dieta!
Dzięki panującej w klubie atmosferze poprawia się samopoczucie.
Głosuj